7 dni po zalaniu ław fundamentowych........
Chłopaki ruszyli do góry.
Chłopaki ruszyli do góry.
Pomimo kiepskiej pogody chłopaki się postarali. Szalunki zrobili no i dziś beton zalali. Ba nawet bloczki też przyjechały. No i wkońcu wyszliśmy z ziemi.
Jejku czemu tak pada ciągle. Robota stoi bo ekipa wykopała a zewsząd woda pospływała im do tego co zdołali wykopać. GDZIE JEST SŁOŃCE.
Więc na razie nic się nie dzieje, z wyjątkiem padającego deszczu. Więc czekamy.
Witam ponownie.
Stal przyjechała a bloczki betonowe na razie wstrzymaliśmy.
Trochę historii obejrzeliśmy jak wyrównanie późniejszego dojazdu do garażu i łagodny zjazd z drogi dla dużego sprzętu wykonywał BIAŁORUS. Oto on:
Następnie zawiesiliśmy tablicę informacyjną a w oddali widać skrzynkę elektrycznę. Woda i prąd dzięki uprzejmości mojego przyjaciela zza miedzy. Acha i najważniejsze ekipa wchodzi w poniedziałek. "MASZYNA RUSZYŁA...."